Hongkong – Azjatycka metropolia o dwóch twarzach

Hongkong – metropolia o dwóch twarzach. Oto nasz relacja z podróży do tego miasta. Zobacz czym Cię zaskoczy „Pachnący Port”…

 
Uwielbiam Hongkong! Zawsze mnie czymś zaskakuje. Z mojego pierwszego pobytu w Hong Kongu pamiętam chyba najbardziej wjazd do miasta. Wyspa jest po prostu wypełniona ogromnymi drapaczami chmur. Już na obrzeżach wyspy zobaczysz osiedla mieszkaniowe- betonowe molochy. Wieżowiec przy wieżowcu… Nic dziwnego, że Hongkong ma jedną z najwyższych średnich gęstości zaludnienia na świecie (6200 osób na km kwadratowy)!!
 
Bilety lotnicze : Szukaj Lotu. Można znaleźć tanie loty już od ok 1600 zł.
Przelicznik Waluty : 100 HKD = ok. 35 PLN przelicznik
Zdjęcia z Hongkongu : tutaj
 
 

Centrum Hongkongu

Czujesz się jak mała mrówka, którą ktoś wpuścił w wysokie trawy. Pamiętam ,że pomyślałam sobie: „ Jak oni mogą żyć w takim tłoku?” Dojechaliśmy do centrum. Alex musiał pozałatwiać kilka spraw wiec zostałam taka samiutka w tym Wielkim Mieście.

Wzgórze Wiktorii

Już po wyciu z auta zaczynają pracować wszystkie zmysły. Zapach: intensywna woń ulicznego jedzenia w połączeniu z ogromną wilgotnością powietrza aż dusi… ale też człowiek od razu robi się głodny! Hong Kong jest bardzo dumny ze swojej kuchni, a szczególnie z dim sum (coś jak nasze kołduny tyle ze gotowane na parze), wiec jeżeli kiedykolwiek będziesz w tym mieście to koniecznie musisz ich spróbować! Słuch: jest głośno! Tysiące taksówek, i ludzi, a każdy oczywiście ma coś ważnego do powiedzenia. Wzrok: niesamowita ilość neonów, reklam i bijących po oczach kolorów. Mnóstwo kiczu, ale to wszystko sprawia, ze czujesz ze jesteś w Chinach. Tutaj tradycja naprawdę łączy się z nowoczesnością!
 
 

 
Pamiętam, że chodząc po ulicach w centrum Hongkongu czułam się jakbym była niewidzialna . Wszędzie jest tyle osób, że nikt na Ciebie nawet nie spojrzy. Oby tylko zdążyć na prom, oby złapać następny pociąg metra czy taksówkę. Hong Kong jak każde Chińskie miasto jest bardzo czyste i zorganizowane. Nie jest to miejsce rygorystycznych zasad w stylu, „nie wolno żuć gumy na ulicy” jak w Singapurze, a raczej pełnego szacunku do ludzi , ustalonych reguł i tradycji.
 
 

Hongkong..Gdzie Wschód spotyka się z Zachodem

Hongkong jest obok Makao autonomiczną jednostką administracyjną Chin. Po zakończeniu wojny opiumowej Wielka Brytania przejęła kontrolę nad wyspą na 99 lat, aż do 1997r. Bez Po zakończeniu dzierżawy ChRL zobowiązały się pozostawić władzom Hongkongu do 2047 roku dużą autonomię ( z wyjątkiem polityki zagranicznej i sił zbrojnych.)
 
 

 
Widok z 42 pietra Centrum Finansowego IFC na cetrum Hongkongu.
 
I to właśnie jest bardzo widoczne na ulicach miasta. Dzięki obecności Brytyjczyków, Hongkong stal się anglojęzycznym centrum światowego biznesu w którym bezproblemowo koegzystuje wiele narodowości i religii.