Relacje z wyprawy: Wyspa Isla Mujeres (Karaiby)

Wyspa Isla Mujeres to wieczna kraina szczęścia i rozkoszy, gdzie królują bajkowe widoki i rządzi lenistwo. Mały skrawek lądu otoczony wielkim błękitem wodnego żywiołu. Białe plaże pokryte miękkim piaskiem w kolorze gipsu….

 
I to słońce! Nigdy nie odpuszcza, zawsze wschodzi, potem dzielnie walczy z czyhającymi na niebie mlecznymi chmurami. A gdy nadejdzie pora, powoli, bez pośpiechu, chowa swe krągłe kształty za dalekim horyzontem, rzucając pomarańczową poświatę.
 

Nie ma nic lepszego od porannego spaceru na Karaibach. Choćbyś miał tysiąc zmartwień, beznadziejnego szefa, nudną pracę i denerwującego męża, tutaj nic nie jest w stanie wyprowadzić cię z równowagi. Pomimo wczesnej godziny jest przyjemnie ciepło. Plaże są puste, wszyscy jeszcze dosypiają po nocnej imprezie.

Dlaczego warto przyjechać na Wyspa Isla Mujeres?

Dla samych widoków, świecącego słońca i turkusowej wody. Tej wysepce daleko do przereklamowanego i drogiego Cancun, w którym wielkie, brzydkie hotele wyrastają jak grzyby po deszczu. Tutaj klimat tworzą małe kafejki i restauracje, bębny i gitary, małe sklepiki i przydrożni handlarze. Kolorowe domki i ich uśmiechnięci mieszkańcy.
 
Isla Mujeres to również świetne miejsce wypadowe, żeby udać się na pobliskie rafy i obejrzeć podwodne muzeum. Za 40 dolarów, wspólnie z instruktorem, butlą i płetwami, można zanurzyć się w błękitnej otchłani i podziwiać cuda wodnej natury.
 

Podwodne muzeum na Isla Mujeres

 
Jak wygląda rafa, każdy z nas jest sobie w stanie wyobrazić. Ale jaki tak naprawdę efekt daje podwodne muzeum? Zatopiono 400 posągów o ludzkich twarzach i rozmiarach. Autorem rzeźb był brytyjski artysta Juason de Caires Taylor, który wykonał posągi z betonu o naturalnym pH, dzięki czemu będą mogły na nich żyć glony i skorupiaki. Tym sposobem doprowadzi to do rozwoju rafy koralowej na „betonowych ludziach”.
 
Po co powstało muzeum? Żeby ciekawość nurków – amatorów skierować w kierunku podwodnego parku, jednocześnie dać odetchnąć naturalnej rafie koralowej, która przez ostatnich kilkanaście lat była niszczona przez niedoświadczonych nurków.
 

Jak zaplanować wyjazd na Isla Mujeres ?

 
Dostanie się na Isla Mujeres tutaj też nie jest jakimś wielkim wyzwaniem. Z Europy można znaleźć całkiem niedrogie loty do Cancun w Meksyku. Po wylądowaniu taksówka w 10min dowiezie nas do portu Puerto Juarez, a tam co 20 min odchodzą statki na wyspę. Na miejscu możemy przebierać w ofertach noclegów, od pięciogwiazdkowych hoteli po pokoje gościnne u lokalnych rodzin.

My ze spokojnym sumieniem możemy polecić pensjonat Hostal Pocna położony nad samym morzem. Czyste pokoje, sympatyczna obsługa, dużo zajęć dodatkowych takich jak nauka hiszpańskiego, joga, gra w siatkę, a to wszystko w bardzo przystępnej cenie.

 
A gdy będziemy zmęczeni leżeniem na białym piasku, czy pływaniem w podwodnym świecie, możemy się wybrać na jednodniowe wycieczki w okolicę. Całkiem niedaleko znajdziemy Chichen Itza, jeden z siedmiu cudów świata, ruiny w Tulum położone malowniczo nad brzegiem oceanu lub spędzić cały dzień w parku Xcaret, gdzie można zobaczyć setki kolorowych zwierzaków, popływać z delfinami, czy nakarmić rekina.

Nie można wymarzyć sobie piękniejszego miejsca na wakacje, jak Isla Mujeres. W dzień plaża i nurkowanie, a wieczorem kolorowe drinki i zabawa do białego rana. A do tego piękna, brązowa opalenizna, którą można się cieszyć jeszcze długo, długo po powrocie.
 

Magda

Za wspomnienia z wakacji z wyjazdu do Meksyku dziękujemy Magdzie i Tomkowi. Więcej relacji możecie znaleźć na ich Blogu Magda i Tomek dookoła świata

Mapa: Isla Mujeres, Meksyk

(+/- zbliżaj lub oddalaj mapę)