Polskie Tatry: Na fioletową polanę!
Mimo że w Tatrach śniegu jest jeszcze dość dużo, wiele osób na majówkę pojedzie właśnie w najwyższe polskie góry. Niedoświadczeni, niedysponujący odpowiednim sprzętem, co prawda, muszą zapomnieć o wyprawach w najwyższe partie, ale z całą pewnością nie mogą niczego żałować. W końcu przyszła wiosna na Podhale!
Warto właśnie teraz zwiedzić najpiękniejsze doliny Tatr, zobaczyć z bliska, jak górska przyroda budzi się do życia. Z uwagi na to, że kilka dni temu zakwitły pierwsze krokusy na Polanie Chochołowskiej, prezentujemy zieloną trasę z Siwej Polany przez Dolinę Chochołowską (dokładniejszy opis szlaku na Tatry i okolice).
Do Siwej Polany (początek Doliny Chochołowskiej) przyjeżdżamy własnym samochodem albo busem, który bardzo łatwo „złapać” w centrum Zakopanego. Wynagrodzenie dla kierowcy za przewóz wynosi obecnie 5 zł (cena sztywna). Nie musimy koniecznie iść, możemy wypożyczyć rower, który trzeba oddać niedaleko dawnego schroniska Blaszyńskich, lub zdecydować się na dojazd kolejką turystyczną (do Polany Huciska) albo bryczką góralską (do samej Polany Chochołowskiej).
Majpwe krokusy
Prawie pół godziny za Polaną Huciska mijamy jaskinie: Zbójecką Dziurę, Rybią i Małą (spójrzmy w prawo), a ponadto Wyżnią Chochołowską Bramę (odwróćmy się w lewo). Nieco później stajemy na rozwidleniu. Obieramy, rzecz jasna, zielony szlak (żółty prowadzi na Iwaniacką Przełęcz, a czarny do Doliny Starorobociańskiej). Kilka minut potem kolejnerozdroże. Tu rozpoczyna się czerwono znakowana trasa, którą można dotrzeć na Trzydniowański Wierch. My jednak kontynuujemy przyjemny marsz zieloną.
Rezerwuj przez internet
Dojazd: bilety lotnicze bilety autokarowe bilety na rejs
Noclegi i wczasy: hotele hostele prywatne kwatery wczasy i wycieczki
Na miejscu: wynajem auta transfery z lotniska zwiedzanie z autobusu
Nie minie dalsze 10 minut, gdy znajdziemy się na rozległej Polanie Chochołowskiej.Warto teraz spojrzeć w prawo – ładny widok na Mnichy Chochołowskie, który oczywiście nie może przesłonić nam zdecydowanie piękniejszego, niejako celu naszej wędrówki,a mianowicie bajeczny i gigantyczne skupisko krokusów (ściślej szafranów spiskich). Trzeba podkreślić, iż owa „fioletowa łąka” zazwyczaj nie zakwita na początku maja, ale nie zapominajmy, że w tym roku wyjątkowo długo trwała zima, dlatego planując majowy wypadw Tatry, możemy być o to spokojni.
Fioletowa Dolina w maju
Aby dojść do schroniska, należy nie zbaczać z szerokiej, utwardzonej kamieniami drogi, która w pewnym momencie mocno skręca w prawo. Powrót tą samą drogą,co przyszliśmy, choć osobiście polecam jeszcze wejście na Iwaniacką Przełęcz. Tam z kolei na pewno będzie bardzo mokro i może jeszcze trochę śniegu, ale podejście nie jest zbyt wymagające. Zapraszamy na majówkę w Tatrach!
Prowadzisz własną stronę/ blog podróżniczy i chciałbyś podzielić się z nami pomysłema na ciekawą wyprawę lub planami na wakacje? Napisz do nas na adres [email protected]!
Promocje Zobacz inne